Money for nothing? + LBA po raz drugi

Sama nie wiem, jak mam ocenić tę koszulkę. Kolega poprosił mnie o namalowanie grafiki związanej z zespołem Dire Straits i ich piosenką Money For Nothing. Projekt o tyle trudny, że na czarnym materiale. Ergo – nie mam czym się podeprzeć, nie podłożę pod spód rysunku, tylko kreda i w drogę. Nie jestem w stanie ocenić tej koszulki ani obiektywnym, ani nawet subiektywnym okiem, zbyt długo nad nią siedziałam, obgryzając paznokcie i trzęsącą się ręką próbując namalować cienie... Co myślisz? Chłopak wydał „money for nothing”, czy może jednak było warto?



Naprawdę nie bardzo dawało się zrobić zdjęcie tej koszulce. Z „elkami” mam trochę problem, ale zawsze znajdzie się jakiś ogromny wieszak, na którym to nie wygląda tak tragicznie. Z XL-ką już sobie nie dałam rady, ratowałam się takim zdjęciem na krześle, bo nawet jeśli się zemnie, to nie wygląda to tak źle, jak na tle ściany, gdzie przecież powinna się układać równo. To był mój główny problem, bo wcale nie chciała.


A teraz chciałabym przejść do Liebster Blog Award i odpowiedzieć na te jedenaście pytań, które dostałam od http://mbartkowska.blogspot.com/

1. Dlaczego zaczęłaś prowadzić bloga i kiedy to było?

Tego bloga prowadzę jakoś od półtora miesiąca, wcześniej prowadziłam bloga na portalu blog.pl, ale nie pasował mi, więc zwinęłam manatki i przeniosłam się tutaj. Jeśli zaś chodzi o ideę tego bloga w ogóle, to na początku miał on być po prostu jeszcze jedną fajną opcją do promowania mojego fanpage'u na facebooku, od którego to wszystko się zaczęło. Później jednak przekonałam się, że blogowanie daje mi wiele nowych możliwości i jakkolwiek nie powinnam się rozpisywać na facebooku przy postach na stronie, tak tutaj mogę to zrobić bez skrupułów. Z przybudówki do fanpage'u zrobiło się nagle całkiem dobre uzupełnienie tamtej strony. Na fanpage'u można szybko przejrzeć moje prace i dowiedzieć się ogólnie co robię, tutaj pełno jest przemyśleń i różnych historii związanych z procesem twórczym.

2. Masz jakiegoś zwierzaka? Jakiego?

Mieszkam na wsi, więc mam sporo zwierząt, ale wszystkie żyją na podwórku, ponieważ w mojej rodzinie jest dużo alergików, na czele z mamą. Mam dwa psy i niech no policzę, dziewięć kotów. Liczba jest zastraszająca, ale to dlatego, że mam dwie kocice (trzeba je wysterylizować) i obie się okociły, przy czym jedna dwukrotnie w ciągu roku. Kiedy kociaki podrosną (mają dopiero dwa tygodnie), to rozdamy je po ludziach, jest już nawet kilku chętnych, ale Strzykwa zostaje. Strzykwa to moja kocica, najulubieńsza na świecie. Dostała imię po innym najulubieńszym zwierzątku, odsyłam do wujka google.

3. Ulubiony film/serial?

Nie jestem pewna, czy umiem jednoznacznie wskazać jeden konkretny film. Jestem wielką fanką połączenia Tim Burton - Helena Bohnam Carter - Johnny Depp. Lubię chyba wszystkie filmy zawierające w sobie tę kombinację, ale gdybym miała wybrać ulubione, to na pewno Sweeney Todd, Jeździec bez głowy (za rolę Johnnego, już nawet nie pamiętam, o czym był ten film, ale doktora Icabolda Crane'a pamiętam doskonale) i Jeździec znikąd, ten ostatni jest całkiem zabawny, a Helena ma sztuczną nogę, która tak naprawdę jest pistoletem i strzela z obcasa!

4. Ulubiony bloger/blogerka/vloger/vlogerka?

Akurat, jeśli o to chodzi, to nie mam jakichś swoich faworytów. Mam listę czytelniczą, na którą raz wchodzę, a raz nie, większość z tych blogów, to blogi traktujące o DIY, albo naprawdę bardzo oryginalne i lekko pisane przemyślenia. Z powodu braku systematyczności, czasem jak się dopnę do jakiegoś bloga, to czytam dziesięć, piętnaście postów, jeśli akurat mam ochotę na coś takiego, jak proponuje autor danego bloga, ale wszystko zależy od mojego humoru. Ulubieńcy zatem zmieniają się jak w kalejdoskopie, a jeśli chciałoby się stworzyć ich listę, to trzeba by tu po prostu skopiować całą moją listę czytelniczą.

5. Na jakim filmie ostatnio byłaś w kinie?

Na „Grawitacji". Szczerze to mi się nie podobał, nie rozumiem go. Film jest o kobiecie uwięzionej w kosmosie, żeby nie spojlerować to napiszę tylko, że z pewnych przyczyn musiała wracać na Ziemię, ale nie było to łatwe, bo jej kapsuły ratunkowe zostały zniszczone. Cały czas czekałam, aż ona wróci na tę Ziemię i coś się stanie. Kobieta wróciła, wydostała się z kapsuły i ups... Film się skończył. Przez to oczekiwanie na rozwinięcie akcji przegapiłam chyba przesłanie.

6. Ulubiony sklep?

Jeśli chodzi o odzieżówki, to lubię Medicine, bo można u nich kupić naprawdę fajne koszulki, ale odkąd maluję, chodzę tam często tylko po inspiracje. Lubię też Vero Modę, zawsze kupuję tam spodnie na przecenach, uwielbiam kupować nowe spodnie za 20 zł.

7. Jakie masz plany na przyszłość?

Teraz będę studiować chemię na uniwersytecie w moim mieście, potem poprawię maturę, z chemii właśnie. Jeśli wynik tym razem będzie zadowalający (a tego dopilnuję), to pójdę na medycynę. Specjalizacja, którą docelowo chcę się zająć, i która skłoniła mnie w ogóle do myślenia o medycynie to psychiatria. Niesamowicie mnie to interesuje.

8. Jaką ostatnio książkę przeczytałaś?

Wszystkie zaczynam, żadnej nie kończę, więc chyba będzie to Barbara Bukała — Trening przed maturą. Tak serio, to chyba „Cztery pory roku” Stephena Kinga.

9. Ulubione jedzenie?

Ja w ogóle lubię jedzenie, ale jeśli miałabym wskazać takie najulubieńsze, to na pierwszym miejscu obowiązkowo pizza i na równi z nią — ciasta mojej babci. Zresztą w ogóle uwielbiam słodycze, z innych niż babcine, to przede wszystkim żelki.

10. Czego żałujesz w życiu?

Czy ja wiem? Chyba jestem jeszcze za młoda, żeby mieć tak na poważnie czego żałować. Może tego, że nie potraktowałam przygotowań do matury od początku tak poważnie, jak powinnam była. Mam przez to rok w plecy, ale tak naprawdę, w świetle całego życia — czy to ma jakiekolwiek znaczenie?

11. Gdzie chciałabyś mieszkać w przyszłości?

Banalna odpowiedź — w domu. Nieważne gdzie to będzie. Chcę mieć swój własny kąt, pełen szczęścia i miłości, cały dla mnie i zupełnie prywatny. Taki gdzie moja podłoga nie jest niczyim sufitem, a mój sufit niczyją podłogą. Tak naprawdę miejsce nie jest ważne. Nie lubię miast, więc jeśli o to chodzi, to moje „w domu” na pewno nie będzie się mieściło w żadnym głośnym centrum miasta, przedmieścia to kompromis, na który jestem w stanie się zgodzić, ale nie będę rozpaczać, jeśli przyjdzie mi żyć tak jak teraz — na wsi. Nigdy nie myślałam o wyjeździe z kraju na stałe, więc nie podam też tutaj żadnej egzotycznej nazwy.

Zasady tej zabawy są takie, że teraz muszę nominować jedenastu blogerów i zadać im jedenaście pytań.

Nominuję więc:

1. http://www.alicjawolniewicz.blogspot.com/
2. http://polgia.blogspot.be/
3. http://maniacbeauty.blogspot.com/
4. http://crazy-world-friends.blogspot.com/
5. http://jagodowa-jagoda.blogspot.com/
6. http://fabrykamiety.blogspot.com/
7. http://goldensmile3.blogspot.com/
8. http://nevergiveup-gosia.blogspot.com/
9. http://kajkoszek.blogspot.com/
10. http://niewiadomyweronika.blogspot.com/
11. http://marysiaofficialblog.blogspot.com

Kolejność jest losowa.

A oto pytania:

1. W jaki sposób najchętniej spędzasz swój wolny czas?
2. Jakiej cechy najbardziej nie lubisz u ludzi?
3. Jaka jest Twoja ulubiona książka?
4. Jaki jest Twój ulubiony gatunek muzyczny?
5. Jakie cechy wymieniliby Twoi znajomi, żeby Cię opisać w kilku słowach?
6. Opisz najlepszy dzień w Twoim życiu.
7. Jaka była najbardziej szalona rzecz, którą zrobiłaś/łeś w życiu?
8. Jak brzmi Twoje przezwisko z dzieciństwa?
9. Wrzuć zdjęcie swojego najulubieńszego kubka :)
10. Jaka jest Twoja ulubiona postać fikcyjna?
11. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka?

Na koniec zostawiam Cię z całkiem fajną i chwytliwą piosenką zespołu Acid Drinkers (pl "Kwasożłopy). Jedna z niewielu piosenek z damskimi wokalami, które mi się podobają. No i całkiem fajnie się jej słuchało na Woodstocku, chociaż mało nie przegapiłam tego koncertu :P


PS Zapomniałabym o jednej sprawie. Utworzyłam niedawno grupę na Facebooku, która ma za zadanie zrzeszać ludzi piszących w tematyce DIY oraz tych, którzy takie rzeczy chętnie czytają. Z tego, co mi wiadomo, nie ma na Facebooku jeszcze takiej grupy, a na pewno nie polskojęzycznej. Jeśli myślisz, że to coś dla Ciebie, to zapraszam tu: https://www.facebook.com/groups/1467732573502724/?fref=ts

Wrócę,
Łosiek.

2 komentarze:

  1. Super koszulka! Mam pytanie: gdzie kupujesz farby do tkanin? Polecasz jakąś stronę internetową z takimi farbami? I dziękuję za nominację :) u mnie już odpowiedzi, więc zapraszam na NOWY POST NA FABRYCE MIĘTY :))

    OdpowiedzUsuń

Masz pytania? Wal śmiało, zawsze odpowiadam. A może chcesz nakarmić moje ego i napisać mi, jaka jestem fajna? Wszyscy wiemy, że milej się pisze dla kogoś, więc na co czekasz? :P

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...