Good ideas glows in the dark

Zanim przejdę do właściwego tematu, chciałabym Ci pokazać najpierw piosenkę, którą odkryłam kilka dni temu i nie daje mi spokoju. Może jest to dobry soundtrack do tego posta ;) W każdym razie, jako że słucham muzyki od elektroniki po black metal, to piszę z góry, że tej piosence akurat bliżej raczej do tego pierwszego. Refren nie chce mi wyjść z głowy.


Dzisiaj chciałam napisać o czymś dosyć nietypowym, co fascynowało mnie już od dawna, ale długo leżało zapomniane pod łóżkiem. Otóż kilka lat temu, kiedy jeszcze nie miałam pojęcia, że kiedyś będę robić takie rzeczy, jakie pokazuję tutaj, ani nawet nie śniło mi się o rysowaniu, mój wujek przyszedł do mnie i oznajmił, że ma świetny pomysł. Namalujmy coś na ścianie! Dla mnie bomba, ale jak? Wujek jako ojciec całej mojej pasji, zrobił ze mną siatkę na rysunku i na ścianie i elegancko przeniósł razem ze mną rajskie drzewko z kartki w rzeczywistość. Potem zapełniliśmy kontury farbami i tak to sobie wyschło, a ja myślałam, że jest wprost idealnie. Wujek jednak myślał dalej. Przyniósł mi pudełko farby luminescencyjnej i mówi - maluj. Na tym chciałabym skończyć historię rysunku na ścianie, a powiedzieć teraz kilka słów o tej tajemniczej farbie, bo to o niej dzisiaj będzie mowa. Luminescencja - z czym Ci się to kojarzy? Fluorescencja, fosforescencja, coś świecącego, prawda? Dokładnie o to chodzi. Farba luminescencyjna działa na tej zasadzie, że w dzień "pije" światło, a w nocy je oddaje i farba świeci w ciemności. Farba leżała i leżała, aż zaczęłam malować na koszulkach i wtedy sobie o niej przypomniałam. Kupiłam farbę luminescencyjną do tkanin i pomalowałam pierwszą koszulkę próbną. Jest to chyba jedyna, na której udało mi się uchwycić efekt świecenia w ciemności, potem mojemu aparatowi się coś poprzestawiało i chociaż ewidentnie obrazek, czy napis świecił jak dziki, to aparat jakoś tego nie zauważał. Przedstawiam zatem efekt mojej pracy i zdecydowanie najulubieńszą koszulkę na imprezy ;)





Niedoskonałość na literce "H" koszulka zawdzięcza temu, że jest krzywo uszyta. Nie zdawałam sobie z tego sprawy, dopóki jej nie rozłożyłam i nie próbowałam wyznaczyć osi symetrii. Stwierdziłam, że skoro koszulka jest poglądowa, to nie przejęłam się i malowałam dalej, ale muszę sobie zrobić nową taką koszulkę, bo to "H" mnie strasznie wkurza.

Wrócę, 
Łosiek

9 komentarzy:

  1. Według mnie wyszła ci świetnie ta koszulka ! :D
    • zapraszam do skomentowania posta u mnie pt "sen świadomy" (bardzo o to proszę, to będzie bardzo miłe z twojej strony :*) oraz jak ci się spodoba blog- zaobserwuj •
    http://lovett-lov.blogspot.com/
    Pozdrawiam ! :)
    ღ Lovett Lov ღ

    OdpowiedzUsuń
  2. podziwiam za pomysł!
    u mnie na blogu giveaway, w którym można wygrać profesjonalny design bloga od seventeenroses!
    fashionable-sophie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś nominowana do LBA http://mbartkowska.blogspot.com/2014/08/liebster-blog-award.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej : )
    Muszę przyznać, że masz świetne pomysły- koszulka jest wyczepista, chociaż napis taki... Oklepany. Ale to nie ma znaczenia.
    Gdzie kupiłaś farby? I w ogóle, jak się nazywają farby, którymi malujesz po koszulkach? Chcę coś namalować, ale właśnie skminiłam, że nie wiem czym xD
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że jest oklepany, o to w nim chodzi xD Najprostszy z możliwych, niezobowiązujący napis na wypady do klubów, gdzie muzyka, ludzie i ogólnie cała forma rozrywki jest równie mało odkrywcza :P Miała być poglądowa, chciałam zobaczyć, czy to w ogóle działa. Farby, którymi maluję to po prostu akrylowe farby do tkanin, ja używam tych firmy profil, a zaopatruję się w nie w lokalnym plastyku. Można je kupić też na allegro.

      Usuń
  5. Bardzo fajny pomysł z tym świecącym napisem! Faktycznie, na imprezy megaa :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna jest ta bluzka!

    Zapraszam
    polgia.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  7. Bajerancki ten top!
    xoxo
    http://pandamone.blogspot.com/2014/08/deep-purple.html

    OdpowiedzUsuń

Masz pytania? Wal śmiało, zawsze odpowiadam. A może chcesz nakarmić moje ego i napisać mi, jaka jestem fajna? Wszyscy wiemy, że milej się pisze dla kogoś, więc na co czekasz? :P

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...