Łosiek vlogerem + najnowszy projekt

Na samym wstępie chciałam przeprosić za tak długą nieobecność. Mam bardzo dużo zajęć i jeszcze więcej zadań do rozwiązania, ale nie chodzi nawet o brak czasu, bo kilka minut, żeby naskrobać te parę słów by się znalazło. Po prostu mając tyle do zrobienia, nie mam już siły na pisanie bloga, mam ostatnio tak, że czasem po prostu pisanie mnie odrzuca. 

Najpierw najnowsza koszulka. Jest to bardzo prosty i przyjemny projekt, malowało się raz-dwa, żadnych komplikacji. No i jakie fajne zdjęcia wyszły, zobacz:

Malowałam ją dla dziewczyny, która już po raz kolejny wraca do mnie z zamówieniem, bardzo jest mi z tego powodu miło. W kwestii zamówień podjęłam decyzję, że nie będę ich przyjmować aż do maja 2015, to jest do matury. Nie mam po prostu czasu i nie chcę zawalać korepetycji, szczególnie, że płacę za nie ciężkie pieniądze. Poza tym wkurzają mnie ludzie, którzy traktują mnie tak, jakbym ja z tego żyła. Nie kupuję chleba za pieniądze ze sprzedaży moich prac, niestety, jest to tylko moje hobby i w każdym momencie, jeśli mi coś nie pasuje, mogę po prostu odmówić realizacji. W ostatnim czasie miało miejsce wiele takich sytuacji, niezmiennie podnosiły mi zawsze ciśnienie, myślę, że taki odpoczynek mi się przyda. Zwłaszcza, że po nim zmieniam zupełnie profil mojej działalności. Zresztą zaczynam to już robić teraz. Zamysł na moją stronę, tego bloga i kanał na YT jest taki, że oczywiście będę wykonywała różne prace, część też będzie na sprzedaż, ale zacznę się nastawiać bardziej na uczenie ludzi - jak to zrobić. Nie ujawnię może wszystkich moich sekretów, ale wiele z nich zostanie obnażonych. Będą zatem filmiki na YT, zdjęcia "krok po kroku", tutoriale itd. Pomysłów mam bez liku, więc szybko mi się to nie znudzi. Jak już wspomniałam, będę robiła też moje własne projekty (zamówienia sporadycznie i nie wszystkie, bo nie lubię kopiować na koszulce cudzej grafiki, więc takie odpadają), które będą do kupienia. Chcę to zrobić, ponieważ mam pełno własnych pomysłów, ale ani trochę czasu na ich realizację, przez zamówienia, które na dobrą sprawę nie zawsze są super fajne i odkrywcze, czasem się po prostu męczę. Po kolejnym tego typu męczącym zamówieniu (nie mam na myśli tego u góry) stwierdziłam, że przecież to jest moja strona i moje zasady, więc dlaczego ktoś miałby mi wisieć nad głową i czegokolwiek wymagać? 

W związku z tą całą moją pisaniną, pojawia się kolejne zagadnienie:

Drugą rzeczą, którą chciałabym się z Tobą podzielić, jest mój pierwszy filmik na You Tube. Jakość specjalnie nie powala, ale jak na początek, to chyba wystarczy. Na moim kanale będą się pojawiały tutoriale na najróżniejsze tematy, nie mam pojęcia co jeszcze, na razie cały mój zamysł na moją vlogerską działalność jest tylko w zarysie, ale powoli coś tam zaczyna się krystalizować. Pierwszy filmik nie jest jednak tutorialem - na dobry początek zrobiłam unboxing mojej nagrody z konkursu, o którym niedawno sporo pisałam tutaj i na moim fanpage'u. Za każdą formę pomocy w tej sprawie chciałabym z tego miejsca bardzo podziękować, bo bez ludzi, którzy tak chętnie mi pomagali nic bym nie osiągnęła. I może nie wygrałam maszyny do szycia, która była główną nagrodą, ale z tej, którą dostałam za wyróżnienie też się bardzo cieszę, bo pchnęła moją pracę od razu dalej. Nie przedłużając, oto filmik:

Materiał na kolejne posty właśnie się robi, natomiast kolejny filmik mam już nakręcony. Pomyślałam sobie jednak, że powinnam sobie zrobić coś w rodzaju czołówki i zajmie to chwilkę, w każdym razie nie trać mnie z oczu ;)

Wrócę,
Łosiek.